Muffinki cytrynowe z lawendą
Wyraźnie cytrynowe z orientalną szczyptą lawendy. Aromat lawendy kojarzy mi się w nich z orzeźwiającą herbatą. Są naprawdę nietuzinkowe, przy tym mięciutkie i wilgotne :) Wypatrzone na blogu Gosi, poddane niewielkim modyfikacją. Smacznie polecam ;)
Składniki:
- 3 jajka
 - 300 g mąki
 - 1/2 szklanki oleju
 - 3/4 szklanki cukru
 - 3/4 szklanki maślanki
 - 2 łyżeczki proszku do pieczenia
 - skórka otarta z dwóch cytryn
 - 1 łyżka soku z cytryny
 - 2 łyżeczki suszonej lawendy
 - szczypta soli
 
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: mąkę, sól, cukier, proszek do pieczenia. W drugim mokre: maślankę, skok z cytryny, olej i jajka. Składniki obu naczyń połączyć, dodać startą skórkę cytrynowa i lawendę, wymieszać. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami i napełnić do mniej więcej 3/4 wysokości.
Piec w temperaturze 180 stopni C przez około 25 minut.
SMACZNEGO :)





Zrobione wg Twojego przepisu: http://poczatkujaca-pani-domu.blogspot.com/2012/08/muffinki-cytrynowe-z-lawenda.html
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za pomysł!
Pozdrawiam!
:*