Kurczak cytrynowy

O tym, że kruczki latają przekonałam się dziś dwukrotnie, bo właśnie tyle razy dzisiejszy obiad wyleciał mi z piekarnika. Na szczęście 'nic się nie stało'. ;) Ten kurczak jest rzeczywiście cytrynowy, z jednej strony to połączenie dziwi, ale z drugiej całkiem fajnie smakuje. Mi najbardziej spodobała się chrupiąca skórka. Spróbujcie :)




Składniki:
  • 1 - 1,5 kg kawałków kurczaka (udka, skrzydełka)
  • 3 cytryny
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
  • 1 łyżka posiekanego rozmarynu (zastąpiłam suszonym tymiankiem)
  • 2 ząbki czosnku
  • 15 g masła


Cytryny sparzyć, cienko obrać skórkę i pokroić ją w cienkie maseczki. W misce wymieszać sól, pieprz i sok z połowy cytryny. Do miski włożyć oczyszczone kawałki kurczaka. Wymieszać tak, aby całe mięso było pokryte sokiem i przyprawami.
Masło pokroić na małe kawałki, rozłożyć na blasze, następnie ułożyć na niej kawałki mięsa.
Zapiekać przez 20 - 25 minut w temperaturze 200 stopni C używając opcji grill z termoobiegiem, przewracając kawałki kurczaka co 5 minut.
Kurczaka przełożyć do brytfanki. Sos powstały w trakcie pieczenia połączyć z sokiem wyciśniętym z pozostałych cytryn, tymiankiem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i skórkami z cytryn.
Polać kawałki kurczaka i zapiekać kolejne 5 minut.


SMACZNEGO :)


Komentarze

Popularne posty