Przepis po raz setny! :D
Tak, przez prawie trzy miesiące blogowania dobiłam do 100 przepisów. Z jednej strony myślę sobie 'wow, to już całkiem nieźle', a zaraz potem o tych wszystkich przepisach, które chciałabym wypróbować, pokazać...
Jedno się nie zmieniło. Nadal pasjonuje mnie kuchnia :) Lecz tuż obok niej rodzi się nieśmiało nowa pasja nazywająca się: fotografia. Póki co przysparza mi marzenie o nowym aparacie.
O blogu myślałam już długo wcześniej zanim zdecydowałam się go otworzyć. Mimo, iż sprawia mi to mnóstwo frajdy, przebrnęłam przez parę momentów kiedy powątpiewałam w to przedsięwzięcie i chciałam zmykać. Mam nadzieję zostać jednak na dłużej, przynajmniej do momentu otwarcia kawiarni [Liv jeśli się nie rozmyśliłaś to chętnie wejdę z Tobą w spółkę ;)].
Dziękuje za odwiedziny, miłe słowa i zapraszam ponownie, bo będzie więcej :)
Jedno się nie zmieniło. Nadal pasjonuje mnie kuchnia :) Lecz tuż obok niej rodzi się nieśmiało nowa pasja nazywająca się: fotografia. Póki co przysparza mi marzenie o nowym aparacie.
O blogu myślałam już długo wcześniej zanim zdecydowałam się go otworzyć. Mimo, iż sprawia mi to mnóstwo frajdy, przebrnęłam przez parę momentów kiedy powątpiewałam w to przedsięwzięcie i chciałam zmykać. Mam nadzieję zostać jednak na dłużej, przynajmniej do momentu otwarcia kawiarni [Liv jeśli się nie rozmyśliłaś to chętnie wejdę z Tobą w spółkę ;)].
Dziękuje za odwiedziny, miłe słowa i zapraszam ponownie, bo będzie więcej :)
Ania
kochana, ja jak najbardziej! Tylko na skypie rzadko bywam, ale jak co to pisz date, godzinę i na pewno sie zjawię :)
OdpowiedzUsuńI gratuluje dobicia do setki :D
Dzięki :)
UsuńNa weekend jadę do Poznania, to może... może wtorek 19? :)
Lepiej o 20 :)
OdpowiedzUsuńI dalej, i więcej, i tak pysznie jak dotychczas!!:**
OdpowiedzUsuń