A od dziś zamiast kawy... yerba mate ;)


Uwielbiam kawę, w wielu odsłonach, a ostatnio wręcz w zbyt dużych ilościach.... Dlatego też przyszła pora, by kawę zamienić na trochę zdrowszy pobudzacz czyli yerba matę :)
Zestaw to picia tego cudownego napoju dostałam kiedyś od mojej siostry, która zatroskana faktem, iż spożywam zbyt duża ilość energetyków (szczególnie w okresie sesji) postanowiła podsunąć mi zdrowsze rozwiązanie.
Początki łatwe nie były, herbata w smaku jest dość cierpka, ale przyzwyczaiłam się i nawet polubiłam. Dziś postanowiłam odświeżyć tą znajomość, żeby postanowienie miało większą moc dziele się nim z Wami. Teraz ona będzie mi towarzyszyć podczas zamieszczania postów :)

Komentarze

Popularne posty