Pierniki z Norymbergi

Norymberga czyli piernikowa stolica Niemiec, tam zapach piernika unosi się na ulicach - już wiem, że będę chciała tam pojechać :) Dziś prezentuje Wam pierniki norymberskie w moim wykonaniu. Znajdziecie w nich wszystko co norymberski piernik mieć powinien: masę migdałów, cukier oraz skórkę z pomarańczy i cytryny. Mocno cytrusowe i chrupiące. Naprawdę pyszne! Nie jestem wielką fanką skórki pomarańczowej i cytrynowej w wypiekach, ale w tym piernikowym wydaniu podbiła moje kubki smakowe.
Dla mnie wystarczająco słodkie, dlatego zrezygnowałam z lukrowania.
 Ważne: ciasto musi leżakować noc w chłodnym miejscu :)

Składniki:

• 200 g posiekanych migdałów
• 60 g kandyzowanej cytryny
• 60 g kandyzowanej pomarańczy
• 4 jajka
• 250 g cukru
• 250 g mąki
• szczypta białego pieprzu 
• 1 łyżeczka zmielonego kardamonu (zastąpiłam gałką muszkatołową)
• szczypta amoniaku (na czubku noża)
• 3 łyżeczki cynamonu
• 2 łyżeczki sproszkowanych goździków
• 1 łyżeczka startej skórki cytrynowej
• suche wafle (ja zużyłam 3 o wymiarach 30x23)
• migdały do przyozdobienia

Migdały posiekać i podprażyć na patelni. W jednej misce trzeć żółtka z cukrem, w drugiej ubić białko. Białko wyłożyć na utarte żółtka i delikatnie wymieszać. Mąkę wymieszać z przyprawami, amoniakiem, skórką cytrynową, uprażonymi migdałami oraz kandyzowaną skórką cytryny i pomarańczy. Dodać pianę i utrzeć. Odstawić na noc w chłodne miejsce.
Schłodzonym ciastem wysmarować wafle skrapiając je gorącą wodą. Wykrawać ciasteczka (ja pocięłam na kwadraty, żeby wykorzystać całość). Udekorować połówkami migdałów. Piec w temperaturze 175 stopni C przez około 15 minut. Jeszcze gorące pierniki można polukrować (ale nie trzeba).


SMACZNEGO :)

Źródło: Wielka księga ciast.