Barmbrack

Barmbrack to irlandzki przysmak, który można umiejscowić między keksem, a bochenkiem chleba. Jest słodszy niż chleb, ale nie aż tak bardzo jak ciasto. Prawdziwy barmbrack jest ciastem drożdżowym, a smaku nadają mu takie przyprawy jak gałka muszkatołowa czy ziele angielskie oraz duża ilość suszonych owoców. Często podaje się go z masłem lub miodem w towarzystwie filiżanki herbaty :) W Irlandii jest czasem nazywana Báirín Breac, co oznacza nakrapiany bochenek i ma to związek z dużą ilością rodzynek i bakalii. Jest to też wypiek charakterystyczny dla Halloween. Umieszczane są w nim różne żetony, które mają wywróżyć co się w przyszłym roku wydarzy, np. fasola symbolizuje ubóstwo lub kawalerstwo, moneta bogactwo, a naparstek staropanieństwo.
Barmbrack ma dość charakterystyczny smak i rzeczywiście jest dużo smaczniejszy z masłem bądź miodem. Przepis wyszperałam tu. Spróbujcie :)




Składniki:
  • 3,5 szklanki suszonych owoców (rodzynki, żurawina, skórka kandyzowana, daktyle)
  • 1,5 szklanki mocnej czarnej herbaty (można też częściowo lub całkowicie zastąpić whisky)
  • 3,5 szklanki mąki
  • 1 jajko
  • 90 g masła
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżka cukru kryształu
  • 1/3 szklanki brązowego cukru
  • 1 szklanka letniego mleka
  • 25 g świeżych drożdży lub opakowanie suszonych
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/2 łyżeczki mielonych goździków
  • 1/4 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej


Suszone owoce umieścić w misce, większe np. daktyle pokroić, zalać herbatą i odstawić do namoczenia na minimum godzinę, a najlepiej całą noc.
W przypadku suchych drożdży: wymieszać je z letnim mlekiem i cukrem kryształem, odstawić na 10 - 15 min, aby się zaktywizowały. Masło roztopić i pozostawić do ostygnięcia. W dużej misce przesiać mąkę, cukier i przyprawy. Dodać mieszaninę drożdży, ubite jajko, masło i sól.  
Z drożdży świeżych zrobić rozczyn. Mąkę wsypać do miski, zrobić wgłębienie, wkruszyć w nie drożdże, zasypać cukrem kryształem i zalać paroma łyżkami letniego mleka. Odstawić w ciepłe miejsce na 10 - 15 minut. Dodać cukier brązowy, przyprawy, sól, resztę mleka, jajko i roztopione masło.

Dalej postępować tak samo. Składniki wymieszać drewnianą łyżką, a następnie wyrobić. Owoce odcedzić, dodać do ciasta  i wyrabiać przez kilka minut, aż ciasto będzie gładkie, ale nadal trochę lepkie. Jeżeli ciasto będzie zbyt lepkie dodać trochę mąki, jeśli za gęste trochę mleka.
Ciasto włożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Blachę (u mnie 12 x 22 x 7, może być też okrągła. Ważne, żeby miała dosyć wysoki brzeg) wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią, tak aby wypuścić powietrze, krótko zagnieść i przełożyć do foremki. Odstawić do wyrośnięcia na minimum 30 minut. Piec w temperaturze 180 stopni C przez około 45 minut.


SMACZNEGO :)



Komentarze

Popularne posty