Tort cynamonowy

Tort w wersji zimowej :) Ciężkie, wilgotne ciasto kakaowe na bazie powideł śliwkowych z nutą cynamonu. Przełożone maślanym kremem z chrupiącymi płatkami migdałowymi, wierzch oblany czekoladą deserową. Z pod ostatniej pierzyny kremu wyłania się smak cytrusowych konfitur wprowadzających mieszaninę goryczki z cytrynową cierpkością.
Intensywny, deserowy i sycący :)



Składniki:
  • 2 szklanki + 2 łyżki mąki
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 3/4 kostki masła o temperaturze pokojowej (kostka 250 g)
  • 1 szklanka powideł śliwkowych
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3 łyżki kakao
  • 2 i 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1 szklanka mleka

Masło ucieramy z powidłami, dodajemy kolejno po jednym jajku, cukier puder i cały czas miksując, małymi partiami mleko. Jeśli zdarzy się, że masa się zważy stawiamy miskę z masą nad rondelkiem z gotującą się wodą i miksujemy do momentu, aż masa się ujednolici. Dodajemy przesianą mąkę, kakao, cynamon i sodę. Dokładnie i delikatnie wymieszać. Masę przelać do wysmarowanej i wyłożonej papierem tortownicy o średnicy 23 cm. Piec w temperaturze 170 stopni C przez 40 - 50 minut (do suchego patyczka). Przestudzić.


Krem:
  • 4 białka
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • kieliszek koniaku lub winiaku
  • 250 g masła
  • 50 g płatków migdałowych
  • 100 ml śmietany kremówki


Dodatkowo:


Białka ubić na sztywną, lśniącą pianę z cukrem pudrem. Śmietanę w osobnym naczyniu również ubić na sztywno. Masło utrzeć na puch, cały czas ucierając dodawać partiami pianę z białek i ubitą kremówkę. Gdy krem będzie jednolity i puszysty dodajemy koniak i płatki migdałowe.
Ostudzone ciasto przekroić na 3 krążki. Pierwszy blat smarujemy warstwą kremu, nakładamy drugi blat i również smarujemy warstwą kremu, nakładamy trzeci blat. Wierzch blatu smarujemy cienką warstwą konfitury cytrynowej, na nią ostrożnie nakładamy krem wyrównując nim górę i boki tortu. Tort wstawiamy do lodówki by dobrze się schłodził.
Czekoladę rozpuszczamy ze śmietanę, chwile studzimy. Polewamy nią wierzch tortu rozprowadzając na całej powierzchni. Ponownie wstawiamy do lodówki by czekolada stężała.



SMACZNEGO :)

Źródło: E. Aszkiewicz. Kuchnia Polska.

Komentarze

Popularne posty