Katarzynki Toruńskie

Jeszcze po południu w mojej głowie snuły się słowa "dla mnie też, niezbyt łaskawy byłą dzień...". Na szczęście późniejsze zdarzenia odczarowały ten stan i przyznaje, że "w sumie się żyje cudnie" :)
Niniejsze "Katarzynki" zostały wywiezione zaraz po upieczeniu w kierunku Poznania. Jako, że potrzebują one trochę odpoczynku by skruszeć (ok. 2 tyg) przykazałam spożyć je za jakiś czas. Pierwsze wieści już dotarły - pozytywne :)
Skąd nazwa "Katarzynki"? A no stąd, że córka toruńskiego młynarza, przygotować miała  coś smakowitego na przyjazd króla do Torunia. Legenda mówi, że pszczoły podpowiedziały jej dołożenie miodu do chleba i ciast. Wypieki udały się znakomicie, a król zaczął odtąd sławić toruńskie pierniki w całej Europie. 




Składniki:
  • 250 g mąki tortowej
  • 250 g miodu (ok. 3/4 szklanki)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu
  • 3 łyżki posiekanych orzechów włoskich
  • 1/2 łyżeczki mielonych goździków
  • 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
  • 1 kieliszek białego rumu
  • 1 łyżka smalcu lub masła


W rondelku z grubym dnem rozpuścić masło z miodem, przestudzić.  Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przyprawami. Mąkę połączyć z przestudzonym miodem, dokładnie wymieszać, a następnie zagnieść ciasto. Dodać posiekane orzechy, rum i ponownie zagnieść. Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie dodać odrobinę wody, jeśli rzadkie trochę mąki. Na posypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na grubość 0,5 cm, wyciąć katarzynki, ułożyć na wysmarowanej tłuszczem lub włożonej papierem do pieczenia blasze.
Przed pieczeniem posmarować katarzynki zimną wodą. Piec w temperaturze 190 stopni C przez 15 - 20 minut.


SMACZNEGO :)


Źródło: H. Szymanderska, Kuchnia Polska, potrawy regionalne.

Komentarze

Popularne posty