Pierniczki lukrowane
Powracam do stanu równowagi :) Mój organizm znów zaczyna potrzebować śniadania, czekolada zaczyna smakować, a oczy chcieć. Tak. Uczucia i emocje trenują coś co trudno mi określić... może to hard ducha, a może zupełnie nie. Jedno jest pewne przetrenowanie pomaga docenić równowagę :)
Pierniki, które czekać nie muszą, a nawet nie chcą. Zaraz po lukrowaniu gotowe do konsumpcji :) Warstwa lukru może wydawać się spora, ale wcale nie przesładza pierniczków. Uroczo pulchne i okrągłe. W środku miękkie.
Składniki:
- 3 jajka
- 75 g masła
- 500 g mąki
- 4 - 5 łyżek miodu
- 1 łyżeczka świeżo "stłuczonych" przypraw korzennych (goździki, anyż, pieprz, imbir)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżek mleka
- 60 g zmielonych migdałów
- 50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
Lukier:
- 150 g cukru pudru
- sok z 1 mniejszej cytryny
- 1 białko (niekoniecznie)
Masło stopić, lekko przestudzić, po czym dodać do niego miód i mleko. Wymieszać. Jajka utrzeć, połączyć masłem i miodem. Dodać przesianą mąkę, przyprawy, proszek do pieczenia, migdały i skórkę pomarańczową. Zagnieść ciasto rękoma. Owinąć w folię i włożyć na 1 godzinę do lodówki.
Ciasto rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na grubość 1 cm. Wykrawać ciasteczka i układać na blasze. Piec w temperaturze 175 stopni C przez 15 - 20 minut.
Źródło: Pieczenie ciasteczek szybko i prosto.
Komentarze
Prześlij komentarz