Anyżki
Za niespełna 5 godzin wyruszam na święta do domu :) Jeszcze nigdy do tej pory tak późno nie dopadało mnie szaleństwo sprzątania i pieczenia. Tym bardziej się na to cieszę :) Im bliżej nostalgia jest większa. Rok dobiega końca. Wydarzyło się w nim tyle niespodziewanych rzeczy, czasem trudnych, ale zawsze cudownych :) Ah...Życie!
Intensywnie anyżowe w smaku i zapachu, ale właśnie takie powinny być :) Sztuką jest wypiec je tak, żeby beza nie opadła. Bo bezy wymagają cierpliwości..temperatury mniej, ale czasu więcej. Do herbatki idealne :)
Składniki:
- 200 g mąki
- 125 g masła
- 1 żółtko
- 1 i 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżeczki zmielonego anyżu
- 2 białka
Mąkę przesiać do miski, dodać zimne masło, żółtko i 1/2 szklanki cukru. Zagnieść energicznie na gładką i jednolitą masę (jeśli ciasto będzie się lepić dodać trochę mąki). Zawinąć w folię i włożyć na 4 godziny do lodówki, a najlepiej całą noc.
Stolnicę oprószyć mąką, rozwałkować na niej ciasto o grubości 5 mm. Wykrawać ciasteczka i układać na wyłożonej papierem blasze.
Białka ubić na sztywną lśniącą pianę stopniowo dosypując cukier. Na końcu wmieszać zmielony anyż. Udekorować ciasteczka.
Piec w temperaturze 165 stopni C przez 30 minut.
SMACZNEGO :)
Źródło: Pieczenie ciasteczek, szybko i prosto.
Komentarze
Prześlij komentarz