Marchewkowy piernik
Sezon na ciasto marchewkowe umknął mi w tym roku, podobnie z resztą jak w ubiegłym. Na piernik jednak za późno nie jest. A wydanie na marchewce jest naprawdę rewelacyjne :) Myślę, że nie przesadzę ze stwierdzeniem, że to idealny zamiennik piernika staropolskiego. Tak długo oczywiście nie poleży, bo to piernik konsumpcji natychmiastowej, ale... strukturą i smakiem jest mu bardzo blisko. No... może jest trochę bardziej rudy ;) Jeśli nie zdążyliście przygotować piernika staropolskiego polecam ten :)
Składniki:
- 500 g marchewki (już obranej)
- 3 i 1/2 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki miodu
- 4 jajka (osobne
- 60 g masła
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1,5 łyżeczki świeżo tłuczonych przypraw korzennych (anyż, goździki, ziele angielskie, pieprz, imbir)
- słoiczek powideł śliwkowych
Marchewkę zetrzeć na tarce o małych oczkach. Masło roztopić, kiedy lekko ostygnie połączyć z miodem. Żółtka utrzeć z cukrem. Dodać przesianą mąkę z sodą oczyszczoną, płynne masło z miodem, przyprawy i startą marchew. Całość starannie połączyć. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie wmieszać w ciasto. Ciasto przełożyć do wysmarowanej i wyłożonej papierem blachy (25 x 30 cm). Piec w temperaturze 180 stopni C przez ok. 50 minut (do suchego patyczka). Po wyjęciu z piekarnika piernik przestudzić, następnie przeciąć wzdłuż. Dolną część przesmarować powidłami śliwkowymi i przykryć górnym blatem piernika.
SMACZNEGO :)
Źródło: E. Trojan, Tradycyjne ciasta, wypieki, torty, słodkości.
Komentarze
Prześlij komentarz