Keks wiedeński

Ostatnie godziny w domu. Wyruszam do siebie. Kolejny już raz zdziwiona faktem, że samochód jest prawie tak samo załadowany jak się wyprowadzałam. Spoglądam na moją sunie Mikę, która po paru dniach zabrała się za rozgryzienie swojego prezentu gwiazdkowego... wygląda uroczo :) Będę za nią tęsknić. Zawsze tęsknie. Choć tym razem moje powroty są krótsze niż wyjazdy. Tak... przyjemnie jest być gościem w domu. Nadchodzi czas żeby zakasać rękawy i dać z siebie 300%, nawet jeśli oznaczać będzie to bezsenność.

W tym keksie odnajdziecie nie tylko bogactwo bakalii, ale też bogactwo maślanego smaku. Bardziej kruchy niż babkowy. Dla mnie smaczny niesamowicie. Już mi brakuje jego kruchości i maślanej nuty, z pomiędzy której wyłaniały się słodkie cząstki suszonych owoców :) Nie wiem jak mogłam wątpić, że keksy to smaczne ciasta ;)



Składniki:
  • 700 g mąki
  • 200 g masła + 2 łyżki do przesmarowania
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 jajko
  • 1 szklanka mleka
  • 100 g rodzynek
  • 150 g owoców kandyzowanych lub suszonych
  • skórka otarta z 1 cytryny


Polewa:
  • sok z 1/2 cytryny
  • cukier puder



Rodzynki sparzyć, osuszyć i oprószyć mąką. Owoce pokroić w kostkę i również oprószyć mąką.
Mąkę przesiać do miski z proszkiem do pieczenia. Dodać pokrojone w kawałki masło, cukier, jajko, skórkę z cytryny i mleko. Zagnieść gładkie i jednolite ciasto. Wsypać rodzynki i owoce kandyzowane. Ponownie zagnieść. Ciasto podzielić na trzy części. Każdą z nich rozwałkować na placki 1 - 2 cm o długość i szerokość keksówki. Do wysmarowanej masłem i oprószonej mąką keksówki włożyć pierwszy płat ciasta. Posmarować go stopionym masłem, przełożyć kolejnym plackiem, wierzch również posmarować masłem. Czynność powtórzyć również z trzecim plackiem.
Piec w temperaturze 190 stopni C przez 60 minut. Gotowy keks chwilę przestudzić, a następnie wyjąć z formy.
Sok z cytryny utrzeć z cukrem pudrem w takiej ilości by lukier był nabrał dość gęstej konsystencji. Polukrować jeszcze letni keks.


SMACZNEGO :)




Źródło: E. Trojan, Tradycyjne ciasta, wypieki, torty i słodkości.

Komentarze

Popularne posty