Sernik rumowy z kwiatami bzu

Uwielbiam swoją babcię :) Odwiedziłam ją wczoraj i w trakcie rozmowy chwalę się jakie to ciasto dziś wyczarowałam. Babcia słysząc kwiaty bzu skwitowałam mnie krótko "wariatka". No i cóż... zaprzeczać nie będę :D Tak bardzo podobały mi się kwieciste wypieki, że oprzeć się nie mogłam. Najpierw przestudiowałam jadalność bzu. Nie tylko kwiaty czarnego bzu są jadalne, jadalny jest też bez lilak. Powinien mieć lekko cytrynowy posmak, ale lepiej to sprawdźcie, bo co niektóre kwiaty mogą mieć gorzkawy posmak :)
Sernik wyszedł wilgotny, puchowy, lekko alkoholowy z akcentem kwiatowym oczywiście :) Jeśli komuś bez straszny zawsze można z niego zrezygnować :)



Spód:
  • 120 g ciasteczek digestive
  • 60 g masła

Składniki:
  • 700 g twarogu śmietankowego typu President
  • 3 jajka (osobno białka, osobno żółtka)
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3 łyżki rumu rumu
  • 1/2 łyżeczki pasty z wanilii
Polewa:
  • 100 g mlecznej czekolady
  • 2 łyżki mleka
  • 2 - 3 łyżki rumu
  • kwiaty bzu 



Kwiaty bzu przejrzeć, sprawdzić czy nie ma w nich insektów oraz czy nie mają gorzkiego posmaku. 
Masło rozpuścić. Ciastka rozkruszyć, wymieszać z roztopionym masłem. Masą wyłożyć dno tortownicy o średnicy 22 cm. 
Twaróg, żółtka i rum zmiksować na jednolitą masę. Białka ubić na sztywną i lśniącą masę dodając partiami cukier. Białka delikatnie połączyć z masą serową i rozlać na spód. Piec w temperaturze 175 stopni C przez 45 - 50 minut.
Mleczną czekoladę roztopić z mlekiem, zdjąć z ognia. Wlać rum i wymieszać. Kiedy polewa ostygnie i lekko stężeje rozlać na wierzch sernika i ozdobić kwiatami bzu.



SMACZNEGO :)






Komentarze

Popularne posty