Placek ziemniaczany

Zdaje się, że mam bzika na punkcie ziemniaków, pyrów, bulew itp. Dopiero jak uniosła się woń gotujących ziemniaków w mundurkach poczułam, jak bardzo tęskniłam za tym zapachem i smakiem też :) Nie mogłam się doczekać tego placka. I mimo, że placek prosty w przygotowaniu, to jak to często ze mną i plackami bywa po drodze pojawiły się komplikacje. Najpierw nie mogłam znaleźć odpowiedniego śrubokręta do odkręcenia rączki patelni, później z kolei odkręcić nie mogłam... naście razy biegałam między kuchnią, a garażem. W końcu dopięłam swego.
Placek wyszedł bardzo smaczny, porównałabym go do czegoś między omletem, a hiszpańską tortillą. Puszysta, ale dość sycąca masa ze smakową kreacją pietruszki. Można podawać na ciepło i na zimno, z dodatkiem sosu czy surówki. :)



Składniki:
  • 500 g ugotowanych ziemniaków
  • 3 jajka
  • 1 duża cebula
  • 4 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • pieprz i sól
  • oliwa z oliwek


Ziemniaki przecisnąć przez praskę do konsystencji puree. Cebulę pokroić w kostkę podsmażyć na niewielkiej ilości oliwy. Jajka lekko ubić, po czym dokładnie wymieszać z ziemniakami. Dodać podsmażoną cebulę, natkę pietruszki, sól i pieprz do smaku. Połączyć mieszając. Na patelni rozgrzać olej. Wyłożyć masę ziemniaczaną, lekko wyrównać. Smażyć na małym ogniu, aż spód się zetnie i zarumieni. Odkręcić rączkę patelni. Placek wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika z opcją grilla. Zapiekać do momentu, aż wierzch nabierze jasnobrązowego koloru. Podawać na ciepło lub na zimno.


SMACZNEGO :)

Źródło: C. Roden, Łatwa kuchnia śródziemnomorska.

Komentarze

Popularne posty