Pączki z ciasta ryżowego
Czuje zadowolenie i przeciążenie jednocześnie. Weekend zapowiada się wymagający, co wróży kontynuacje krótkich nocy. Pilnie potrzebuje energii. Może ktoś z Was ma jej ciut więcej? ;)
Pączki łyżką nakładane, na bazie jakby kleiku ryżowego. Same w sobie mało słodkie, więc cukier puder do posypania jest tu niezbędny. Bakaliowe - z orzechami i rodzynkami. Ryż i bakalie łączy lekkie i delikatne ciasto, które swą strukturę zawdzięcza drożdżom i ubitym białką. Trzeba dobrze je odsączyć ręcznikiem papierowym, bo niestety dość mocno chłoną tłuszcz. Wyróżnia je nieregularny kształt, mleczny smak i bakalie. Lubie je ;)
Pączki łyżką nakładane, na bazie jakby kleiku ryżowego. Same w sobie mało słodkie, więc cukier puder do posypania jest tu niezbędny. Bakaliowe - z orzechami i rodzynkami. Ryż i bakalie łączy lekkie i delikatne ciasto, które swą strukturę zawdzięcza drożdżom i ubitym białką. Trzeba dobrze je odsączyć ręcznikiem papierowym, bo niestety dość mocno chłoną tłuszcz. Wyróżnia je nieregularny kształt, mleczny smak i bakalie. Lubie je ;)
Składniki:
- 50 g rodzynek
- 20 ml madery lub wytrawnej sherry
- 50 g orzechów włoskich
- 200 g ryżu
- 500 ml mleka
- 5 łyżek cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 50 g masła
- skórka otarta z 1/2 pomarańczy
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- 2 jajka
- 20 g świeżych drożdży
- 60 g mąki
- 30 g kandyzowanych wiśni (pominęłam)
Kandyzowane wiśnie i orzechy posiekać. Rodzynki zalać maderą lub sherry i odstawić przynajmniej na 1 godzinę.
Zagotować mleko z 2 łyżkami cukru i solą. Do gotującego się mleka wsypać ryż, gotować na małym ogniu 5 minut, cały czas mieszając. Dodać masło, mieszać i gotować do rozpuszczenia. Zdjąć z ognia i przestudzić do temperatury pokojowej, co jakiś czas mieszając.
Białka oddzielić od żółtek. Do masy ryżowej dodać żółtka, startą skórką z cytryny i pomarańczy oraz rozkruszone świeże drożdże. Dokładnie wymieszać. Wsypać przesianą mąkę, bakalie i ponownie wymieszać.
Białka ubić na sztywno pod koniec dodając stopniowo resztę cukru.Na masę ryżowo - bakaliową wyłożyć pianę i delikatnie wmieszać. Ciasto wyjdzie dość luźne.
Rozgrzać tłuszcz. Ciasto nakładać łyżką, zanurzając ją delikatni w oleju. lekko potrząsając żeby ciasto z niej spłynęło. Smażyć na ciemno złoty kolor ok. 3 - 5 minut, odwrócić dosmażyć. Wyjmować na ręcznik papierowy, by pączki ociekły z tłuszczu. Kiedy ostygną posypać cukrem pudrem. W czasie smażenia wkładać co jakiś czas do rozgrzanego tłuszczu kawałek surowego, obranego ziemniaka - zapobiegnie to przypalaniu się tłuszczu.
SMACZNEGO :)
Źródło: Wielka księga ciast.
Komentarze
Prześlij komentarz