Gnocchi z dyni łyżką nakładane
Przy powstawaniu tych gnocchi powstał nie mały ambaras. Zawartość przepisu, z którego korzystałam mówiła o puree z połowy dyni. Ale dynia, dyni nie równa. Być może we Włoszech istnieją jakieś standardy wielkości, choć i w to wątpię ;) Bez przekonania użyłam puree z połowy ok. 4 kg dyni dodając resztę składników według przepisu. Ciasto było rzadkie... dosypałam dodatkowo z 400 - 500 g mąki, uzyskując konsystencje nadającą się jedynie do nakładania łyżką. Suma sumaru kluski wyszły bardzo smaczne, delikatne, z naturalną słodyczą, aromatem cynamonu i gałki muszkatołowej. A było ich tyle, że wystarczyło na dwa obiady :) Rewelacyjnie zgrały się z bazylią blanszowaną na maśle! Następnego dnia zdały egzamin ze smaku podsmażone na maśle. Nauczona własnym doświadczeniem podaje przepis z dokładniejszym oszacowaniem porcji ;)
Składniki:
- 1 kg puree z dyni
- 400 g puree z ziemniaków
- 350 g mąki
- 1 jajko
- 2 łyżki startego parmezanu
- cynamon i gałka muszkatołowa do smaku
- sól i pieprz
W misce wymieszać puree z dyni i ziemniaków, dodać mąkę, jajko, parmezan i przyprawy. Wyrobić jednolitą masę. Gnocchi gotować w osolonej wodzie. Nakładać i formować łyżką, za każdym razem zanurzając łyżkę w wodzie, żeby kluski łatwiej odchodziły. Kiedy wypłyną na powierzchnię, odcedzić i wyjąć.
SMACZNEGO :)
Źródło: Cristina Bottari, MammaMia
Komentarze
Prześlij komentarz