Orkiszowy chleb z jabłkami
Trochę mnie zastanowiły jabłka w chlebie i nawet przez jakiś czas przekartkowywałam ten przepis, żeby w końcu się na nim zatrzymać. Z piekarnika wyłonił się piękny, pachnący i wyrośnięty bochenek. Ciężki, wilgotny, słodkawy - głownie za sprawą rodzynek. Cudnie smakuje z warstwą masła i dżemem, ale jego słodycz wcale nie przeszkadza w komponowaniu wytrawnych kanapek. Przygotowuje się go sprawia, rośnie pięknie, cierpliwości wymaga jego przestudzenie, bo kroi się dobrze pod warunkiem, że pozwoli mu się ochłonąć. A to bywa trudne dla domowników :)
Składniki:
- 60 dag mąki orkiszowej
- 5 dag świeżych drożdży
- 150 ml ciepłej wody
- 3 łyżki syropu klonowego (zastąpiłam syropem z agawy, ale można użyć też miodu)
- 10 dag rodzynek
- 30 dag jabłek (obranych i pozbawionych gniazd nasiennych)
- 2 łyżki oleju
- 1/3 łyżeczki soli
Mąkę przesiać do miski, formując na środku wgłębienie. Wkruszyć w nie drożdże, dodać syrop i zalać ciepłą wodą. Zagnieść i wyrobić ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Rodzynki zalać gorącą wodą, odcedzić. Ćwiartki jabłek pokroić w plasterki. Do wyrośniętego ciasta dodać olej, sól, jabłka i rodzynki. Całość starannie wyrobić. Ciasto przełożyć do wysmarowanej i oprószonej mąką foremki keksowej. Odstawić w ciepłe miejsce do napuszenia na ok. 20 - 30 minut.
Piec w temperaturze 200 stopni C przez ok. 40 minut. Upieczony chleb wyłożyć na kratkę i pozostawić do ostygnięcia.
SMACZNEGO :)
Źródło: B. Jakimowicz - Klein, Upiecz swój chleb.
Komentarze
Prześlij komentarz