Warkocz szpinakowy z fetą
Serce biło mi mocno jak robiłam te zdjęcia. Aparat i Christian Grey to dwie sprawy, które mimo zmęczenia unoszą moje powieki, rozszerzają źrenice, wysyłając sygnał do mózgu, iż potrzeba więcej krwi i... mózg się aktywizuje, a serce zaczyna szybciej bić ;)
Miękkie i wilgotne ciasto drożdżowe z wytrawnym farszem. Na podwieczorek czy drugie śniadanie będzie jak znalazł ;) Duet szpinaku i fety raz kolejny spisał się wzorowo. Miałam wątpliwość czy farszu nie będzie za mało, ale nie. Szpinak z fetą kreują smak :) Jedyne czego mi zabrakło to sosu czosnkowego lub koperkowego.
Miękkie i wilgotne ciasto drożdżowe z wytrawnym farszem. Na podwieczorek czy drugie śniadanie będzie jak znalazł ;) Duet szpinaku i fety raz kolejny spisał się wzorowo. Miałam wątpliwość czy farszu nie będzie za mało, ale nie. Szpinak z fetą kreują smak :) Jedyne czego mi zabrakło to sosu czosnkowego lub koperkowego.
Składniki:
- 500 g mąki pszennej chlebowej (typ 750)
- 30 g świeżych drożdży
- 1 i 1/2 łyżki cukru
- 1 łyżka soli
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 280 ml ciepłej wody
Farsz:
- 250 g rozmrożonego szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- sól do smaku
- 150 g fety
W dużej misce wymieszać mąkę, sól, cukier i drobno pokruszone drożdże. Zalać ciepłą wodą, dodać oliwę i wyrobić zwarte i lśniące ciasto. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę.
Szpinak podsmażyć na oliwie, doprawić solą, gałką muszkatołową i przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
Wyrośnięte ciasto odgazować uderzając w nie kilkakrotnie dłonią. Krótko zagnieść i rozwałkować na prostokąt. Posmarować szpinakiem, zostawiając po ok. 3 cm wolne z każdej strony, posypać pokruszoną fetą. Zwinąć ciasto zaczynając od dłuższej strony. Zrolowane ciasto przekroić wzdłuż na dwie części, zlepić na szczycie i zapleć jak warkocz. Zlepione końce podwinąć pod spód. Warkocz przenieść na wyłożoną papierem blachę, przykryć i odstawić na 20 - 30 minut do wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować rozbełtanym jajkiem. Piec 50 minut w temperaturze 200 stopni C (jeśli warkocz zbyt szybko zacznie brązowieć zakryć górę papierem do pieczenia lub folią).
SMACZNEGO :)
Źródło: Upiecz swój chleb. B. Jakimowicz - Klein.
No no no:) To mi się podoba:D Chyba Cie odwiedzę w tym tygodniu:) co o tym myślisz?:)
OdpowiedzUsuńProszę o info:** Znajdziesz dla mnie czas pomiędzy Greyem i pieczeniem? :D