Torcik Piña colada

Ostatnio nawet odzwyczaiłam się od picia kawy, ale dziś w wyjątkowych okolicznościach mimo późnej pory piszę do Was z nad kubka letniej już kawy. A pisać będę o torciku rodem z Karaibów, bo właśnie stamtąd pochodzi słynny koktajl Piña colada, który jest inspiracją tego ciasta. Zdecydowanie nie jest to propozycja dla dzieci. Delikatny krem na bazie mascarpone 'upity' rumem i likierem kokosowym zakrywa warstwy biszkoptów i ananasów. Znajdziecie tu wszystko co w Piña coladadzie być powinno :) Mam nadzieję, że torcik przypadnie Wam do gusty. Według mnie jest świetny!

Składniki (na blaszkę 25 x 25 cm):

• 200 g gotowych biszkoptów
• 1 puszka ananasów w plastrach
• 6 żółtek
• 100 g cukru pudru
• 8 łyżek białego rumu
• 10 łyżek likieru kokosowego (malibu)
• 80 g wiórek kokosowych
• 500 g mascarpone (można zastąpić twarogiem śmietankowym)
• 100 g płatków migdałowych

Jajka sparzyć. Połowę biszkoptów rozłożyć na dnie formy. Krążki ananasa odsączyć i pokroić w ćwiartki. Biszkopty skropić syropem z ananasów. Połowę cząstek ananasa rozłożyć na biszkoptach. Kokos zarumienić lekko na patelni.Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Do masy wlać rum i likier kokosowy oraz przetarty przez sitko ser mascarpone i wiórki kokosowe. Składniki utrzeć na gładką i lekką masę. Połowę masy rozprowadzić na biszkoptach i warstwie ananasów. Na wierzch ułożyć resztę biszkoptów, skropić syropem ananasowym i ułożyć cząstki ananasa. Posmarować pozostałą częścią kremu. Płatki migdałowe podprażyć na patelni, kiedy całkowicie ostygną posypać nimi wierzch ciasta. Ciasto schłodzić przez ok. 2 godziny w lodówce.

SMACZNEGO :)

Źródło: Wielka księga ciast.