Pomarańczowe ucierane ciasto z żurawiną

Ciasto w scenerii bardziej zimowej niż jesiennej. Mam nadzieję, że nie wywróży srogiej zimy 😉 Blisko mu do dobrej babki. Jest mocno wilgotne, kwaskowatość żurawiny łamie słodycz ciasta i lukru.
Jest pyszne 💗

Składniki:

• 250 g masła o temperaturze pokojowej lub 250 ml oleju kokosowego
• 350 g mąki
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 1 i 1/2 szklanki cukru trzcinowego
• 3 jajka
• 1 żółtko (biało zostawić do lukru)
• 1/2 łyżeczki soli (u mnie himalajskiej)
•  200 g świeżej lub mrożonej żurawiny
• 3/4 szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy

Lukier:

• 1 białko
• 1/4 szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
• ok. 300 - 350 g cukru pudru

Mąkę przesiać do miski, razem z proszkiem do pieczenia, sodą i solą. Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Dodawać kolejno po jednym jajku (w ostatnim "rzucie" jajko z razem żółtkiem) za każdym razem dokładnie miksując na niskich obrotach. Wlać świeżo wyciśnięty sok i mieszankę mączną, delikatnie zmiksować na gładką masę. Dodać świeżą (lub mrożoną) żurawinę, wmieszać ostrożnie za pomocą łyżki.
Formę do babki z kominem dokładnie wysmarować masłem lub natłuścić olejem, ścianki blachy oprószyć bułką tartą lub mąką. Przelać ciasto do formy, wyrównując wierzch. Piec w temperaturze 180 stopni C przez 50 - 60 minut (do suchego patyczka).
Gotowe ciasto wyjąć do 15 minut pozostawiając w blaszce, po czym przewrócić ciasto do góry dnem i ostrożnie zdjąć blachę. Pozostawić do przestudzenia.
Białko ubić razem z sokiem z pomarańczy, dodawać porcjami (1-2 łyżki) cukier puder - cały czas miksując - do momentu aż lukier będzie gęsty i gładki. Przestudzone ciasto oblać lukrem.

SMACZNEGO 😊