Półfrancuskie rogaliki z karmelizowanym jabłkiem

Uwielbiam te rogaliki 😍 W dość krótkim czasie przyrządzałam je chyba z pięć razy 😱  Zastanawiałam się skąd określenie półfrancuskich w przepisie, bo na pierwszy rzut na to z ciastem francuskim łączy je jedynie spora dawka masła. Natomiast są cudownie kruche, a w tej kruchości delikatne. Do lekkich nie należą, do niskokalorycznych też nie, bo masło... lecz z karmelizowaną renetą są przepyszne 💗

To, co ważne w ich przygotowaniu to to, że na ich konsumpcje trzeba poczekać, bo od momentu wyrobienia ciasta do jego rozwałkowania dzieli je minimum 12 godzinne leżakowanie w lodówce 😊
Oczywiści możecie śmiało nadziać je też dżemem -wedle woli 😁

Składniki:

• 200 g miękkiego masła
• 250 g mąki
• 3 łyżki cukru trzcinowego
• 250 g półtłustego twarogu
• 1 żółtko

Nadzienie:

• 4 - 5 jabłek (twardych i kwaskowatych - użyłam szarej renety)
• 50 g masła (lub oleju kokosowego)
• 100 g cukru trzcinowego

Składniki ciasta zagnieść ze sobą na gładkie i elastyczne ciasto (jeśli ciasto będzie się mocno lepić do rąk dodać odrobinę mąki). Z ciasta uformować kulę, owinąć je w folie (lub umieścić w pojemniku próżniowym), włożyć do lodówki na leżakowanie na min. 12 godzin (najdłużej pozostawiałam na 48 godzin).

Jabłka obrać, pokroić w ćwiartki i wydrążyć gniazda nasienne. Masło stopić na patelni (na średnim ogniu), kiedy całkowicie się rozpuści zasypać cukrem. Gdy cukier połączy się z masłem tworząc karmel dodać ćwiartki jabłek. Smażyć ok. 7 minut (co chwilę delikatnie mieszając) aż jabłka delikatnie zmiękną i "wchłoną" karmel. 

Porcję ciast podzielić na dwie kule, każdą rozwałkować na okrągły płat ciasta (o średnicy ok. 20 cm) i przedzielić na osiem trójkątów. U podstawy trójkąta ułożyć ćwiartkę jabłka, zwinąć od podstawy. Boki wywinąć, by zamknęły rogaliki. Rogaliki ułożyć na blasze, piec w temperaturze 180 C przez 25 - 30 minut na złoty kolor. 

SMACZNEGO 😊