Chłodnik litewski

Klasyka gatunku czyli chłodnik litewski. W mym domu rodzinnym zupełnie nie występowała. Z jakiego powodu pojęcia nie mam. Choć jak cofam się pamięcią do smaków, które ceniłam jako dziecko podejrzewam, że mógłby nie przypaść do mych gustów. Za to teraz... chłodnik doceniam bardzo 😊 Idealny na upalne dni, które aktualnie (przynajmniej u mnie) trochę się schowały, aczkolwiek przyjemności z konsumpcji zupełnie owy fakt nie odbiera 😉 Podstawą jest tu botwinka czyli młode buraki z łodygą i liśćmi oraz kefir, śmietana i dużo zieleniny. Jakbym miała podsumować chłodnik litewski jednym zdaniem to byłoby ono takie: świeżość i lekkość, którą można się nasycić. Co Wam tu będę wiele pisać. Kto nie próbował - zapraszam 😊

Składniki:

• 500 ml bulionu warzywnego lub drobiowego
• 1 pęczek botwinki
• 400 g kefiru
• 400 g homogenizowanej śmietany 18% (gęsta w kubku)
• 1 ząbek czosnku
• 1 łyżka soku z cytryny
• 1 łyżka octu
• 2 ogórki gruntowe
• 1/2 pęczku rzodkiewki  
• 1 pęczek szczypiorku
• 1 pęczek koperku
• sól, pieprz do smaku
• jajka (ilość adekwatnie do porcji)

Botwinkę umyć, odciąć buraczki, obrać i posiekać na drobną kostkę. Łodyżki i liście botwinki również drobno posiekać.

Bulion zagotować, dodać buraczki i sok z cytryny. Po 5 minutach dodać łodyżki, a po kolejnych 5 minutach dodać posiekane liście i gotować na małym ogniu jeszcze 5 minut. Wywar przestudzić. 

W międzyczasie ugotować jajka na twardo.

Ogórki obrać i pokroić w drobną kostkę. Rzodkiewkę zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Czosnek drobno posiekać.

Do wywaru dodać czosnek, pokrojone ogórki, rzodkiewkę, 2 łyżki posiekanego koperku, 2 łyżki posiekanego szczypiorku, kefir, śmietanę oraz ocet. Dokładnie wymieszać, doprawić solą i pieprzem do smaku.
Chłodnik podawać posypany posiekanym koperkiem i szczypiorkiem oraz ugotowanym przekrojonym na pół lub na ćwiartki jajkiem.

SMACZNEGO 😊