Pierogi z jagodą kamczacką i miętowym pesto
Pierogi. Z owocami to moje pierwsze. Jaka ilość pierogów przeszła już przez me dłonie nie zliczę. Jeszcze nie dawno pierogi były ważnym elementem w mojej pracy z młodymi ludźmi, przestrzenią do tworzenia, współpracy ba nawet miłości. Najlepiej dzielić się tym, co sprawia nam samym najwięcej frajdy. Teraz śmiało mogę rzecz, że moje doświadczenie mówi o tym, iż pierogi łączą ludzi :) 
Mimo, że zrobiłam już ich setki to urodą może nie zachwycają... przyjdzie moment kiedy będę nie tylko smaczne, ale i piękne :) Tymczasem serwuje Wam pomysł na pierogi z jagodami kamczackimi i orzeźwiającym pesto piętowym. Połączenie niebanalne, aczkolwiek w me gusta trafiło bardzo. Testujcie :)
Składniki:
- 3 szklanki mąki typ 550
 - 1 łyżka soli
 - 1 jajko
 - 1 łyżka oleju
 - 1 szklanka bardzo ciepłej wody
 - 300 g jagód kamczackich
 - 5 łyżek cukru
 - garść listków mięty
 - 3 - 4 łyżki oleju lnianego
 
Mąkę, jajko, olej, sól i gorącą wodę umieścić w misce i zagnieść energicznie. 
Gładkie ciasto odstawić na 30 minut by odpoczęło.
Gładkie ciasto odstawić na 30 minut by odpoczęło.
Jagody opłukać, osuszyć i wymieszać z cukrem. 
Po upływie 30 minut posypać stolnicę niewielką ilością mąki i rozwałkować ciasto na grubość 2 mm. Wykrawać krążki (można przy pomocy szklanki o cienkich ścianach), łyżką nakładać owoce, brzegi ciasta zlepić palcami (mi najłatwiej zlepiać palcem wskazującym, środkowym i kciukiem).
Gotować w dużym garnku w osolonej wodzie. 
Mięte zmiksować z olejem lnianym, polać nim gorące pierogi. W razie potrzeby posypać pierogi dodatkowo cukrem lub polać miodem. 
SMACZNEGO :)

Komentarze
Prześlij komentarz