Tort owocowy z białą czkoladą

W takich momentach mrożone owoce lata stają się powodem do radości. Tu jestem wdzięczna memu Tacie, który popełnił szaleństwo zakupu borówek. Nie pamiętam już jakiej ilości, ale była spora - na tyle, żeby część z nich odbyła leżakowanie w ujemnej temperaturze czekając na odpowiedni czas. Wspomnienie lata w środku zimy - to się docenia :) Lekki, świeży, owocowy tort. Na biszkopcie z czekolady z musem śmietanowo - serowym, słodzonym białą czekoladą. 



Składniki:
  • 50 g gorzkiej czekolady
  • jajka
  • 125 g cukru
  • 50 g mąki
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia

Mus:
  • 150 g białej czekolady
  • 2 jajka
  • 200 g sera śmietankowego
  • 200 g bitej śmietany 
  • 2 łyżki żelatyny

Warstwa wierzchnia:
  • 600 g owoców (u mnie borówki amerykańskie)
  • 1 opakowanie galaretki np. agrestowej


Tortownice o średnicy 26 cm wysmarować masłem. Gorzką czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę dodając stopniowo cukier. Żółtka połączyć z przestudzoną czekoladą, a następnie ostrożnie z pianą z białek. Mąkę przesiać przez sitko razem z proszkiem do pieczenia. Delikatnie wmieszać w masę czekoladowo - jajeczną. Przelać do wysmarowanej formy. Piec ok. 30 minut w temperaturze 175 stopni C.

Przygotować mus. Białą czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Jajka ubić na parze. Żelatynę rozpuścić w połowie szklanki gorącej wody. Do ubitych jaj dodać schłodzoną białą czekoladę, ser śmietanowy oraz przestudzoną żelatynę cały czas mieszając.
Utrzeć mikserem na jednolitą i gładką masę. Śmietanę ubić na sztywno, delikatnie połączyć z kremem. Masę wyłożyć na przestudzony biszkopt, wierzch wyrównać.
Schłodzić przez 2 godziny w lodówce. Na stężałą masę rozłożyć borówki. Galaretkę przygotować według przepisu na opakowaniu pomniejszając ilość wody o 50 ml. Lekko stężałą galaretką oblać owoce. Kiedy galaretka stężeje całkowicie zdjąć obręcz i przełożyć ostrożnie na tortownice.


SMACZNEGO :)


Komentarze

  1. mam pytanie ponieważ mi masa nie wyszla .czy jajka na parze to miałam ubic z cukrem bo u ciebie nie ma cukru w przepisie.mam trochę pojecia o ciastach :) ale myślalam ze tak też można prosze o odp . renia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi powiedzieć czemu masa nie wyszła. Cukru nie ma, bo masa jest słodzona białą czekoladą, więc jajka są ubijane bez dodatków.

      Usuń
    2. tzn.jakoś tam wyszła po żelatynie zastygła ale była za rzadka po polączeniu serka i jajek,myślę żę gdybym ubiła z cukrem zupelnie byloby inaczej .serek też chyba troche zaszkodził dalam waniliowy.MOŻE TRZEBA SZTYWNIEJSZY SEREK? TO Sa MOJE PRZEMYSLENIA CIASTO JUŻ ZJEDZONE :)POZDRAWIAM

      Usuń
    3. mam nadzieję ,że nie obraziłaś się za komentarze ?czy moge pisać do pani na ty? renia pozdrawiam .syn by mi nie wybaczyl to od niego mam namiary na ciebie :)

      Usuń
    4. Reniu, jajka ubite na parze mają nadać puszystości. Cukier jest zbędny,bo słodzi biała czekolada. U mnie ciasto,jak widzisz wyszło bez problemu - trudno powiedzieć co nie zadziałało u Ciebie. Jednak zawsze możesz spróbować zmodyfikować przepis na własne potrzeby.
      Używałam serka typu president, jeśli użyłaś serka homogenizowanego to owszem, jest rzadszy. Pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty