Jagodzianki II

Jagodzianki -  summer must bake :) Tym razem nie na maśle, a na oliwie. Obłędnie mięciutkie i delikatne z lukrem w ilości "w sam raz". Ciasto ładnie wzrasta i łatwo się lepi. Ich wielkim atutem jest to, że drugiego dnia są tak samo puszyste i świeże jak pierwszego. Jeśli zapytacie które lepsze szczerze Wam odpowiem - nie wiem ;)

Składniki:

• 600 g mąki pszennej chlebowej +1 łyżka do zaczynu
• 30 g świeżych drożdży
• 1 szklanka letniego mleka
• 1/4 łyżeczki soli
• 1/4 szklanki oliwy z oliwek
• 1 łyżka ekstraktu z wanilii
• 1 jajko
• 1/2 szklanki cukru + 1 łyżka do zaczynu

Nadzienie:

• 300 g jagód
• 3 łyżki cukru
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej

Lukier:

• 1 szklanka cukru pudru
• kilka łyżek gorącej wody

Drożdże rozmieszać w 1/4 szklanki mleka z 1 łyżką mąki i 1 łyżką cukru. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Mąkę przesiać do dużej miski z solą i cukrem. Dodać jajko, resztę letniego mleka, oliwę z oliwek, ekstrakt z wanilii i wyrośnięty rozczyn. Wyrobić na gładkie i miękkie ciasto. Ciasto umieścić w misce, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (1 - 1,5 h).
Jagody opłukać, osuszyć. Wymieszać z cukrem i mąką. Odstawić.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, podzielić na 16 równych części (po ok. 75 g). Z każdej porcji zrobić placek (dłoniom lub rozwałkować), na środku umieścić kopiastą łyżkę jagód. Zlepić placki dokładnie dociskając i formując w podłużne bułeczki. Układać na blasze zlepioną częścią do dołu. Odstawić do wyrośnięcia na 45 minut. Piec w temperaturze 200 stopni C przez 20 - 25 minut na złoty kolor. 
Cukier puder rozmieszać z paroma łyżkami gorącej wody. Lukier powinien być dość rzadki. Jeszcze ciepłe jagodzianki polukrować pędzelkiem.

SMACZNEGO :)