Malinowy sernik na zimno
Delikatny, kremowy... malinowy :) Duet słodyczy i kwaskowatej maliny. Bezy na spodzie co prawda rozpłynęły się znacznie, jednak w efekcie utworzył się słodki sos. Jeśli macie obawy można zastąpić spodem z kruszonych ciasteczek :)
Warstwa I:
- bezy do wyłożenia blachy
- 250 g serka mascarpone
- 1,5 szklanki malin
- 1 kopista łyżka żelatyny
Warstwa II:
- 1 kg twarogu śmietankowego president
- 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego
- 2,5 łyżki żelatyny
Warstwa III:
- 3 szklanki świeżych malin
- 3 łyżki cukru pudru
- 1,5 łyżki żelatyny
Twaróg zmiksować z mlekiem skondensowanym i ekstraktem z wanilii. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody (ok. 1/3 szklanki). Płynną żelatynę wlać do masy serowej cały czas miksując. Odstawić do lodówki by masa lekko stężała, następnie wylać na krem malinowy.
Świeże malin utrzeć z cukrem pudrem. Żelatynę rozpuścić niewielkiej ilości gorącej wody. Połączyć z malinami. Masę malinową rozlać na masę serową. Nożem lub widelcem wykonać esy floresy.
Odstawić na min. 5 godzin do lodówki, a najlepiej na na całą noc.
SMACZNEGO :)
Komentarze
Prześlij komentarz