Opiekanki z pęczaku (vel kotleciki z pęczaku)
Niestety nie testowane na mięsożercach. Mimo to mam przypuszczenie, że Ci mniej czuli mogliby się zawahać oceniając czy, aby na pewno mięsa w nich nie ma 😉 Kotleciki są pyszne! Wilgotne w środku na zewnątrz chrupiące. Dość delikatne w smaku i tu duży ukłon w stronę orzechów włoskich. Jedyny potencjalny minus jest taki, że dość mocno chłoną tłuszcz.
Gdyby doprawić je ulubionym przyprawami mogłyby zyskać nową jakość. Choć moje kubki smakowe urzekły i w wersji prezentowanej 😊
Gdyby doprawić je ulubionym przyprawami mogłyby zyskać nową jakość. Choć moje kubki smakowe urzekły i w wersji prezentowanej 😊
Składniki:
- 200 g pęczaku
- 1 duże jajko
- 60 g grubo posiekanych prażonych orzechów włoskich
- sól, pieprz
- bułka tarta
- olej słonecznikowy
Kaszę wsypać na drobne sito i dokładnie opłukać pod bieżącą wodą (aż zacznie spływać z sita czysta woda). Do garnka wlać 3 i 1/2 szklanki wody, łyżkę oleju i sól. Kiedy woda się zagotuje dodać kaszę, zamieszać i przykryć. Gotować 15 - 20 minut od momentu kiedy woda ponownie się zagotuje (kaszy nie mieszać w trakcie). Po tym czasie kaszę zdjąć z ognia i pozostawić pod przykryciem na kolejne 15 minut. Kiedy kasza przestygnie zmiksować ją blenderem na gładką masę. Dodać jajko, orzechy i doprawić solą pieprzem i dokładnie wyrobić masę. Zwilżonymi dłońmi formować kolteciki (placuszki), otoczyć w tartej bułce i smażyć z obu stron na rozgrzanym oleju na złoty kolor.
Podawać z sosami lub wyraźną w smaku surówką (u mnie z białej rzepy 😉).
Komentarze
Prześlij komentarz