Orzechowy mazurek
Ten post rozpoczął swoje istnienie rok temu, w tamtym też czasie swym krótkim bytem zaszczycił stół orzechowy mazurek. Odszukując i przyglądając się zdjęciom mazurka stwierdziłam z uśmiechem na ustach, że tęskniłam za moim blogiem. Dziś czuje radość ze wszelkich sporządzonych notatek by móc uczciwie choć z opóźnieniem podzielić się z Wami przepisami, czuje też radość, bo znajduje ciut więcej na niego czasu :)
Mazurek orzechowy. Nie aż tak słodki (jak na mazurka przystało). Kruchy, mocno orzechowy choć kolejnym razem pokuszę się o podprażenie orzechów włoskich by wydobyć z nich intensywniejszy smak.
Kruche ciasto:
- 200 g mąki
- 100 g masła
- 50 g cukru pudru
- 1 żółtko
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka otarta z 1 cytryny
Masa orzechowa:
- 300 g orzechów włoskich
- 3 białka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki
Polewa:
- 3 żółtka
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Składniki na kruche ciasto energicznie zagnieść. Uformować kulę, owinąć w folię i umieścić na godzinę w lodówce. Formę do pieczenia o wymiarach 25 x 37 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Schłodzonym ciastem wyłożyć spód.
Orzechy włoskie zmielić. Białka ubić na sztywno dodając porcjami cukier. Do ubitych białek na sztywno białek wmieszać delikatnie mąkę i zmielone orzechy. Masę wyłożyć równomiernie na spód.
Piec w temperaturze 180 stopni C przez ok. 30 minut.
Żółtka utrzeć na puszystą masę z cukrem i na końcu połączyć z mąką ziemniaczaną.
Na 10 minut przed końcem pieczenia wierzch masy orzechowej oblać polewą z żółtek.
SMACZNEGO :)
Komentarze
Prześlij komentarz