Chałwowe ciasteczka z kawą
Ani to pierwszy, anie raz ostatni kiedy pomysł na wypiek powstaje impulsem. Inny był plan na ciastka, a że w ogóle był to i pojawiła się potrzeba udania do sklepu. A tam... moje oczy spotkały się z chałwą, w głowie i sercu kliknęło. Pomyślałam "tak!" ;) Po pomyśle nastąpiło działanie, a po działaniu konsumpcja. Wyszły te ciastka rewelacyjne sprawiając, że po pierwszym łatwo sięgnąć po drugie... a po drugim, po trzecie... aż w końcu się skończyły... Zakochałam się w nich :)
Wykonane z miłości zostały, rzecz jasna :)
Składniki:
- 2 i 1/2 szklanki mąki
- 250 g masła
- 125 g chałwy
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki mielonej kawy
Mąkę przesiać do miski, dodać pokrojone zimne masło, rozkruszoną chałwę, cukier puder i zmieloną kawę. Zagnieść gładkie i jednolite ciasto. Uformować kulę, owinąć w folię i włożyć na 1 godzinę do lodówki. Stolnicę posypać mąką, rozwałkować ciasto na ok. 3 mm. Wykrawać ciasteczka. Ciastka ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 190 stopni C przez 15 minut, aż ciasteczka się zrumienią.
SMACZNEGO :)
Komentarze
Prześlij komentarz